Pierwsze prawomocne orzeczenie unieważniające umowę frankową
13.03.2023 | PRAWO CYWILNE
24 listopada zapadło pierwsze prawomocne orzeczenie unieważniające umowę frankową w ramach działalności gospodarczej. Sąd apelacyjny w Warszawie w sprawie o sygnaturze akt VII Aga 447/22 wydał w dniu 24 listopada 2022 r. prawomocny wyrok oddalający apelację Pekao Banku Hipotecznego S.A. Sprawa toczyła się przed sądem apelacyjnym na skutek wydanego przez Sąd Okręgowy wyroku unieważniającego umowę kredytu frankowego opiewającego na kilka milionów złotych (w sprawie o sygnaturze akt XVI GC 1309/20), zawartą pomiędzy spółką akcyjną a bankiem.
Sąd Okręgowy podniósł wówczas, iż zawarta umowa jest nieważna, zasądzając od banku wszystkie dochodzone przez Powoda kwoty, które jawiły się po stronie banku jako bezpodstawne wzbogacenie, wpłacone na jego rzecz na podstawie nieważnej umowy frankowej. Sąd Okręgowy wskazał, iż postanowienia umowy były sprzeczne z istotą stosunków umownych, bowiem bank nie był uprawniony do jednostronnego określenia kursu franka, determinującego wysokość raty kredytu. Zawarte w umowie postanowienia nie mogły zostać uznane zdaniem sądu za działania mieszczące się w granicach obowiązującej zasady swobody zawierania umów, wynikającej z art. 353(1) kodeksu cywilnego.
Możliwość denominacji walutowej
W wyroku sąd wskazał również iż dopuszczalny jest mechanizm denominacji walutowej w zawieranych umowach frankowych, jeżeli są one zgodne z przeznaczeniem i naturą tego typu stosunków. Mechanizm ten powinien jedna odwoływać się do obiektywnych, a nie subiektywnych kryteriów, jakim jest średni kurs walut opublikowany przez Narodowy Bank Polski. Zarówno Sąd Apelacyjny, jak i Sąd okręgowy podkreślił, iż jednostronne określenie przez bank zobowiązania kredytobiorcy nie może mieć miejsca, a umowa zawierająca tego rodzaju klauzule powinna zostać uznana za nieważną.
Apelacja od wyroku
Na skutek złożonej apelacji od wyroku Sądu Okręgowego, Sąd Apelacyjny poddał ocenie stan faktyczny, ustalając, iż odwołanie banku jest pozbawione podstaw faktycznych i prawnych. Sąd ustalił, iż wyrok został wydany prawidłowo, ponieważ zawarta umowa pomiędzy stronami była nieważna z uwagi na naruszenie zasady swobody umów poprzez jednostronne określenie wartości franka. Jednocześnie Sąd podzielił ustalenia Sądu Okręgowego poczynione w sprawie, a także podkreślił przewyższający pozycję banku nad kredytobiorcą.
Bank jako silniejsza strona umowy
Sąd Apelacyjny wskazał, iż bank jest silniejszą stroną w stosunku do spółki, która zawarła z nim umowę kredytu frankowego. Spowodowało to znaczny uszczerbek po stronie zarówno kredytobiorcy jak i dobra publicznego. To na co warto zwrócić uwagę to fakt, iż w stosunku obligacyjnym łączącym strony to bank jest instytucją zaufania publicznego, podlegającego określonym regulacjom prawnym i kontroli państwowej.
Coraz więcej korzystnych rozstrzygnięć w sprawach frankowych
Przedmiotowy wyrok jest niezwykle istotny dla kredytobiorców prowadzących działalność gospodarczą, będących w analogicznych sytuacjach, w których banki jednostronnie określiły wartość raty na podstawie niedozwolonych klauzul umownych. Oznacza to, iż w pozostałych sprawach sądy również mogą kwestionować ważność zawartych umów.
Warto zwrócić uwagę również na to, iż w listopadowym postanowieniu Sąd Okręgowy w Katowicach w sprawie o sygnaturze akt I Co 556/22 wydał pierwsze postanowienie udzielające zabezpieczenia, na mocy którego z umowy frankowej usunięto WIBOR, czyli referencyjną wysokość oprocentowania kredytu, na skutek którego bank musiał zmniejszyć jego ratę z 6,7 tyś. zł. Do 1,7 tyś zł. Wskazuje się, iż pomniejszenie umów kredytowych o wartość WIBOR w skali światowej może wynieść nawet 84 mld złotych. Stawia to kredytobiorców w korzystnych sytuacjach, a przede wszystkim świadczy o wysokim podważenia zawieranych umów.